Sąd przeniósł rozprawę w sprawie Romana Storma, współzałożyciela Tornado Cash

Sąd Okręgowy Południowego Dystryktu Nowego Jorku zgodził się na prośbę obrońców Romana Storma, współzałożyciela platformy Tornado Cash, o przesunięcie rozprawy o trzy miesiące. Decyzja ta została podjęta po tym, jak adwokaci Storma uzasadnili konieczność odroczenia skomplikowanymi i nowymi kwestiami prawno­­­­­­­­­mi, a także rozległością materiałów sprawy, obejmujących miliony stron, z których wiele napisanych jest po rosyjsku i wymaga tłumaczenia. W oświadczeniu obrony podkreśla się, że dodatkowy czas jest potrzebny do szczegółowej pracy z ekspertami, którzy mają być powołani na rozprawy sądowe.

Stanowisko oskarżenia w sprawie

Jednakże oskarżenie uważa, że obrona znacząco przesadza z liczbą dokumentów i komplikuje sprawę bez ważnych powodów. „Społeczeństwo domaga się jak najszybszego załatwienia sprawy, biorąc pod uwagę duże zainteresowanie tą sprawą ze strony różnych zainteresowanych stron” — zaznaczono w stanowisku oskarżenia.

Historia i kontekst sprawy

Początkowo rozprawa sądowa miała odbyć się 23 września, jednak sąd postanowił przenieść ją na 2 grudnia. Warto przypomnieć, że w sierpniu 2022 roku Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) umieściło stronę Tornado Cash na liście sankcji, oskarżając ją o pranie kryptowalut na kwotę ponad 7 miliardów dolarów. Według danych OFAC, z tej kwoty ponad 455 milionów dolarów jest powiązane z działalnością północnokoreańskiej grupy hakerskiej Lazarus Group.

W tym samym miesiącu organy ścigania Holandii aresztowały Alekseya Percova, programistę miksera Tornado Cash. 14 maja 2024 roku Percov został uznany winnym prania 1,2 miliarda dolarów za pośrednictwem Tornado Cash i skazany na 64 miesiące pozbawienia wolności. W lipcu sąd odrzucił jego prośbę o zwolnienie za kaucją w oczekiwaniu na odwołanie decyzji.

Storm i inny współzałożyciel Tornado Cash, Roman Semenov, także są oskarżeni o pranie pieniędzy i naruszanie sankcji w USA. W przeciwieństwie do Percova, Storm został zwolniony za kaucją, jednak odmówił przyznania się do winy. Semenov jest na wolności, ale również nałożono na niego sankcje.